Poplista

Wiktor Dyduła, Kasia Sienkiewicz - Nie mówię tak, nie mówię nie
1
Wiktor Dyduła, Kasia Sienkiewicz Nie mówię tak, nie mówię nie
Dennis Lloyd - Mad World
2
Dennis Lloyd Mad World
sombr - undressed
3
sombr undressed

Co było grane?

Harry Styles - Watermelon Sugar
22:17
Harry Styles Watermelon Sugar
Switch Disco / Charlotte Haining / Felix - I Found You
22:20
Switch Disco / Charlotte Haining / Felix I Found You
Chappell Roan - Good Luck, Babe!
22:24
Chappell Roan Good Luck, Babe!

Ten kraj wymiera. Ma najniższą dzietność na świecie

Prognozy demograficzne nie są optymistyczne dla Korei Południowej. Szereg czynników zarówno ekonomicznych, jak i związanych ze światopoglądem sprawiają, że kraj ten ma najniższy wskaźnik dzietności na świecie. Eksperci nakreślają pesymistyczny scenariusz.
Ten kraj może wymiera. Ma najniższą dzietność na świecie, fot. Shutterstock

Korea Południowa może wymrzeć

Jak wygląda sytuacja demograficzna na świecie? W ponad połowie państw na jedną kobietę przypada mniej niż 2,1 dziecka, czyli mniej niż wynosi stopa zastąpienia – wartość, która jest konieczna, aby populacja kraju nie spadała. Poniżej tego progu liczba ludności może spadać, jeśli weźmiemy pod uwagę różne czynniki, np. brak napływu migrantów.

Najniższy wskaźnik dzietności na świecie ma Korea Południowa. Tam na jedną kobietę przypada 0,75 dziecka, a w stolicy kraju (Seulu) wartość wynosi 0,58. Eksperci zakładają, że jeśli taka sytuacja się utrzyma, państwo może niedługo popaść w dynamiczną tendencję wymierania. Warto przypomnieć, że w 1970 Koreanka posiadała średnio sześcioro dzieci.

Co stanie się z Koreą?

Rząd Koreański zauważył problem i przeznaczył ogromne fundusze na wspieranie polityki prorodzinnej. Kiedy kobieta urodzi dziecko, rodzice otrzymują dwa miliony wonów (ok. 5,5 tysiąca złotych). Za kolejne pociechy wypłaty są jeszcze wyższe. Co więcej, niektóre firmy płacą pracownikom za powiększanie swoich rodzin – takie sumy są zależne od pracodawców i sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Niestety nie pomaga to obarczonej problemami gospodarce Korei. Jakie są przyczyny tak drastycznego spadku dzietności?

Po pierwsze – przybywa osób w wieku emerytalnym. Średnia długość życia w Korei wynosi dzisiaj prawie 84 lata, a ustawowy wiek emerytalny wynosi między 60 a 65 lat. Po drugie – kwestie światopoglądowe. W kraju mnóstwo osób opowiada się za tradycyjnym modelem rodziny i stygmatyzuje matki, które chcą pracować i się rozwijać. Jednocześnie same kobiety boją się wykluczenia społecznego i przez to rezygnują z zakładania rodziny w obawie o akty pogardy. Po trzecie – problem z mieszkaniami. Ich cena w latach 2013-2019 podwoiła się w Korei. Młodzi ludzie w obawie przed problemami finansowymi uciekają od rodzicielstwa.

ONZ i WHO nazywają społeczeństwo w Korei „superstarzejącym się”. Szacuje się, że jeśli wskaźnik urodzeń będzie wciąż spadać, do 2082 roku emeryci będą stanowić 58% tamtejszej populacji.

Źródło: Onet podróże

Czytaj dalej:
Polecamy