Kozidrak przerwała karierę przez chorobę
Pod koniec ubiegłego roku Beata Kozidrak odwołała wszystkie zaplanowane koncerty, informując fanów, że zmaga się z chorobą. Nie zdecydowała się ujawnić, co dokładnie się dzieje, jednak sprawa zdawała się poważna, bo artystka całkowicie wycofała się z życia publicznego. W ostatnich miesiącach tylko parę razy pokazywała się w sieci, zamieszczając w swoich mediach społecznościowych krótkie nagrania. Za każdym razem podkreślała, jak wiele znaczy dla niej bezwarunkowe wsparcie jej sympatyków.
Beata Kozidrak od pewnego czasu szykuje się do powrotu na scenę. Dotąd zapowiedziano, że 24 sierpnia razem z Bajmem wystąpi na festiwalu Śląskie Miraże Art Fest podczas Dni Pszczyny, potem 30 sierpnia pojawi się na Dniach Starachowic, 14 listopada zespół zagra w Klubie Stodoła w Warszawie, a 29 listopada w Atlas Arenie w Łodzi odbędzie się przełożony z ubiegłego roku koncert „House of Beata” z zespołem Kamp!. Teraz od Kozidrak nadeszły niespodziewane wieści.
Beata Kozidrak przekazała nowe wieści
Jak się okazuje, Beata Kozidrak ma dla fanów kolejną świetną wiadomość – i to jaką. Już w piątek 25 lipca razem z grupą Kamp! wydaje nowy singiel „Żal mi tamtych nocy i dni”. To jednak nie koniec, a jedynie mały zwiastun czegoś zdecydowanie większego.
„Kochani! Idzie nowe! (…) Usłyszycie pierwszy singiel, będący zapowiedzią mojej nowej, elektronicznej podróży. (…) Bądźcie z nami. To dopiero początek” – przekazała osobiście, na co słuchacze zareagowali z niekrytą ekscytacją. „Chcę was zaskoczyć starym kawałkiem w nowej aranżacji” – dodała w swoim pierwszym od miesięcy wideo. Wygląda więc na to, że Beata już naprawdę na dobre chce wrócić do aktywności muzycznej.