Mike Heslin – nagła śmierć na przyjęciu urodzinowym
W lipcu ubiegłego roku ze Stanów Zjednoczonych nadeszła smutna wiadomość. Mike Heslin, młody aktor, zmarł nagle podczas swojego przyjęcia urodzinowego. Mężczyzna nagle poczuł się źle w restauracji – oficjalną przyczyną śmierci był zawał serca. Wszystko działo się na oczach jego męża, Scotty’ego Dynamo. To on poinformował o odejściu swojego ukochanego. We wpisie w mediach społecznościowych przekazał, że nic nie wskazywało na tak dramatyczny finał, zwłaszcza że Mike cieszył się bardzo dobrym zdrowiem:
Był młody, zdawałoby się, że w idealnym stanie zdrowia. Poznanie ciebie było najlepszym, co spotkało mnie w życiu. Jesteś moim światem. Jesteś dla mnie wszystkim. Gdy poczułem, że wydajesz ostatnie tchnienie, moje serce rozpadło się na milion kawałków. Gdybym mógł zamienić się z tobą miejscami, zrobiłbym to bez wahania.
Teraz Scotty Dynamo pozwał personel restauracji, w której doszło do ataku serca u Mike’a.
Personel restauracji utrudnił akcję ratunkową?
Scotty Dynamo wydał oświadczenie, w którym poinformował o wejściu na drogę sądową z personelem w restauracji, w której w lipcu ubiegłego roku rozegrały się dramatyczne wydarzenia. Mężczyzna uważa, że jego ukochany nie otrzymał koniecznej pomocy, a próba przeprowadzenia resuscytacji przez jednego z klientów została znacznie utrudniona przez obsługę. Dodatkowo nie wezwali oni pogotowia ani nie użyli defibrylatora, który był na wyposażeniu lokalu.
Scott wskazuje na główne zarzuty: nieumyślne spowodowanie śmierci, zaniedbania, utrata więzi małżeńskiej i brak niezbędnego przeszkolenia personelu. Żąda ponad 30 tysięcy dolarów, które obejmą koszty leczenia, pogrzebu i zadośćuczynienie od osób pozwanych.
