Szokujące sceny na pokładzie Ryanaira. Pasażerowie zaczęli jeść swoje paszporty

Niecodzienny incydent na pokładzie samolotu Ryanair z Mediolanu do Londynu wywołał panikę wśród pasażerów. Dwóch mężczyzn zaczęło niszczyć i zjadać swoje paszporty. Obawiając się o bezpieczeństwo, podjęto decyzję o awaryjnym lądowaniu. „To było najstraszniejsze 15 minut mojego życia” – relacjonował jeden ze świadków.
fot. Tadeas Skuhra/Shutterstock

Niecodzienny incydent na pokładzie. Pasażerowie… jedli swoje paszporty

Do zdarzenia doszło podczas lotu Ryanair z Mediolanu do Londynu Stansted. Około 15–20 minut po starcie, gdy pasażerowie mogli już odpiąć pasy, dwóch mężczyzn zaczęło niszczyć swoje dokumenty. Jeden z nich zaczął wyrywać strony ze swojego paszportu i je zjadać. Drugi próbował spłukać swój dokument w toalecie. Nietypowe zachowanie szybko zauważyli inni podróżni, którzy powiadomili załogę.

Cała atmosfera w samolocie zmieniła się nagle, nikt nie wiedział, co się dzieje, a pasażerowie byli przerażeni - relacjonował anonimowy świadek dla brytyjskiego „Mirror”.

„To było najstraszniejsze 15 minut mojego życia”

Załoga Ryanaira natychmiast podjęła działania. Stewardesy próbowały powstrzymać mężczyzn, a jedna z nich głośno poinformowała pasażerów o incydencie, co jeszcze bardziej spotęgowało napięcie na pokładzie.

To było najstraszniejsze 15 minut mojego życia – wspominał jeden z pasażerów.

Kapitan, obawiając się o bezpieczeństwo lotu, zdecydował o awaryjnym lądowaniu w Paryżu. Po wylądowaniu francuskie służby weszły na pokład i zatrzymały obu mężczyzn. Samolot został poddany dokładnej kontroli, w tym przeszukaniu bagażu. Cała procedura trwała około dwóch godzin.

Mężczyźni planują urlop inaczej niż kobiety. Te dane zaskakują!
Włoska kawa o świcie, hiszpańskie tapas po południu, a wieczorem egzotyczna przygoda na drugim końcu świata – tak wygląda podróżniczy kalendarz coraz większej liczby mężczyzn. Najnowsze badania eSky.pl pokazują, że panowie...

Co dalej z pasażerami?

Po zakończeniu działań samolot wznowił podróż do Londynu Stansted, gdzie wylądował już bez przeszkód. Mimo stresującej sytuacji, pasażerowie podkreślali profesjonalizm załogi Ryanaira. „Myślę, że Ryanair poradził sobie z tym znakomicie. Pod koniec lotu rozdawali napoje. Było naprawdę stresująco, ale załoga zachowała się świetnie. Jestem po prostu bardzo szczęśliwy, że wylądowałem” – mówił jeden z podróżnych cytowany przez „Daily Star”. Nie podano oficjalnych informacji na temat motywów działania mężczyzn ani ich dalszych losów.

 

 

Czytaj dalej: