„Rolnik szuka żony”. Czy Dorota jest z Waldemarem?
Waledemar Gilas w programie „Rolnik szuka żony” poznał Dorotę. Dziś uczestnicy 10. sezonu są razem i wspólnie wychowują córkę. Dominika Marcelina przyszła na świat we wrześniu ubiegłego roku. Dumni rodzice od czasu do czasu publikują w mediach społecznościowych urocze fotografie z pociechą.
Ostatnio Dorota z „RszŻ 10” wykorzystała Instagram do tego, by podzielić się z internautami ważną kwestią. W opisie do najnowszej fotografii poruszyła bowiem kwestię depresji.
Dorota z „Rolnik szuka żony 10” na Instagramie
Związek Doroty i Waldemara z programu „Rolnik szuka żony” od początku wzbudzał ogromne zainteresowanie wśród widzów. Początkowo mieszkaniec Pakości był bowiem bardziej zainteresowany inną kandydatką: Ewą Kryzą. Finalnie relacja ta się nie udała, a „Waldi” odnowił kontakt z Dorotą.
Wieść o tym, że Dorota i Waldemar są razem, była szeroko komentowane m.in. ze względu na wcześniejsze zachowanie mężczyzny względem obu pań. W stronę bohaterów napływały różnorodne komentarze, a Gilas niejednokrotnie mierzył się również z krytyką.
Dziś zakochani tworzą szczęśliwy dom, z dala od telewizyjnych kamer. Swoją radością dzielą się z internautami, zamieszczając urocze, rodzinne migawki. Dorota wykorzystuje swój instagramowy profil także do tego, by dzielić się z innymi swoimi przemyśleniami na różnorakie tematy. Tym razem sporo miejsca poświęciła depresji, pisząc:
Depresja? Ty? Przecież masz wszystko i codziennie się śmiejesz… Zaśmiała się tylko. Tak jak zawsze. Żeby nikt nie zadawał pytań… Tego dnia wróciła do domu, zmyła makijaż i wyłączyła telefon. Odeszła. bez pożegnania. Depresja ma wiele twarzy, a słowa mają ogromną moc!! Zanim coś napiszesz czy powiesz - pomyśl dwa razy! Tak często dajemy sobie prawo do wyrażania opinii innym. Zamiast oceniać - zapytaj co u Ciebie? Jak się czujesz? Zamiast komentować - wysłuchaj!! Nigdy nie wiesz, jaką walkę ktoś właśnie toczy w ciszy…
Słowa te spotkały się z aprobatą internautów, którzy pisali w komentarzach:
Pięknie powiedziane. Smutne, a zarazem prawdziwe słowa.
Dokładnie.
W punkt!
Dorotko, to prawda, dla ludzi uśmiech, a w zaciszu domu łzy; depresja to Cichy zabójca. Nie oceniajmy nikogo po zachowaniu, po jego mimice twarzy, bo nie wiemy, z czym boryka się dana osoba i jak się czuje.