Marcin Gortat w 2020 roku ogłosił zakończenie kariery
Marcin Gortat początkowo uprawiał piłkę nożną i lekkoatletykę. Dopiero w wieku 18 lat rozpoczął swoją karierę koszykarską. W 2005 roku wziął udział w drafcie NBA i został wybrany w II rundzie z numerem 57 przez Phoenix Suns, jednak klub szybko oddał go Orlando Magic. W rozgrywkach NBA zadebiutował 1 marca 2008 roku przeciwko New York Knicks.
Szybko stał się jednym z najbardziej znanych koszykarzy. Jednak w 2020 roku Marcin Gortat ogłosił zakończenie swojej kariery. „Odchodzę na emeryturę, kończę moje granie profesjonalne” - powiedział wtedy w wywiadzie dla TVP Info. Teraz sportowiec gościł w podcaście WojewódzkiKędzierski, gdzie opowiedział o dość nietypowej sytuacji, która go spotkała w Stanach Zjednoczonych.
Sławnego koszykarza spotkała nietypowa sytuacja. Wzięto go za terrorystę
W latach 2013-2018 Marcin Gortat grał w klubie Washington Wizards. Jak sam przyznał, osiągnął tam dużą rozpoznawalność. Nie wszyscy jednak wiedzieli, kim jest. Raz został pomylony z… terrorystą!
Jechałem po jedzenie i pomyliłem adresy. Nie wiem, jak to się stało, ale w momencie, kiedy wpisałem adres i „wybierz drogę”, zaczęło mi tę drogę szukać, a pinezkę zrzuciło mi pod Białym Domem. I zatrzymałem się pod Białym Domem. Wiedziałem, że jestem przy jakimś ważniejszym budynku [...], ale nie wiedziałem, że to był Biały Dom.
Marcin Gortat szybko został otoczony przez służby. W podcaście powiedział, że było to około 20-30 policjantów. „W przeciągu 10 sek. miałem wszystko pootwierane w aucie. Wszystko. Oni momentalnie... Wszystkie drzwi były automatycznie otwierane, schowki, wszystko było przeszukiwane, natychmiast... Ręce na kierownicy. Myślałem, że to jest jakiś film. Nie dowierzałem” – wyznał.
Sprawa jednak została sprawnie wyjaśniona. Marcin Gortat opuścił miejsce zdarzenia, tak samo, jak policjanci.