Znalazł miłość dzięki „Sanatorium...”. Już tego nie ukrywa. Podzielił się radosną informacją

Uczestnicy „Sanatorium miłości” chętnie przekazują mediom informacje na temat życia prywatnego. Ostatnio jeden z kuracjuszy – Stanisław – ujawnił, że jest zakochany! Swoją partnerkę poznał dzięki programowi TVP.
Uczestnicy „Sanatorium miłości”. Fot. materiały prasowe TVP

Stanisław z „Sanatorium miłości 7” po programie

Co słychać u uczestników „Sanatorium miłości”? Widzowie czekający na nowe odcinki często zadają sobie to pytanie, sprawdzając najnowsze informacje o bohaterach. Niedawno głos w mediach zabrał Edmund, który w pewnym momencie zrezygnował z dalszego udziału w show. Kulturysta z Żagania opowiedział m.in. o scysji z Anną, a także o swoim życiu uczuciowym.

Edmund z „Sanatorium miłości” po raz pierwszy zabrał głos ws. Anny. Nie gryzł się w język
Edmund z „Sanatorium miłości” niespodziewanie odszedł z programu po tym, jak Anna odrzuciła jego zaloty. Do tej pory kulturysta z Żagania nie komentował zachowania koleżanki z turnusu. Teraz publicznie zabrał głos. W najnowszym...

Anna Wojnarowska podczas turnusu w Mikołajkach cieszyła się sporym zainteresowaniem mężczyzn. Randkował z nią również Stanisław z Raszyna. Finalnie seniorzy pozostali na stopie koleżeńskiej. Wcale nie oznacza to, że projekt TVP nie przyniósł mężczyźnie szczęścia w miłości – wręcz przeciwnie! W rozmowie z Telewizją Polską emerytowany pułkownik z Raszyna z radością ogłosił, że jego serce jest zajęte.

Z kim spotyka się Stanisław z „Sanatorium miłości”?

Okazało się, że dzięki udziałowi w „Sanatorium miłości” Stanisław nabył większej pewności siebie, co pozwoliło mu na nawiązanie nowej znajomości. Swoją obecną partnerkę poznał podczas spaceru w parku. To właśnie Stanisław był inicjatorem rozmowy, która sprawiła, że kuracjusz i Bogumiła – bo właśnie tak ma na imię partnerka seniora – są razem!

„(…) Było to pod koniec maja. Wyszedłem na spacerek do parku przy tężniach (…). Nagle zobaczyłem idącą z naprzeciwka kobietę (…). Gdy zaczęliśmy rozmawiać, nawet nie zauważyliśmy, że półtorej godziny zleciało. Złapaliśmy naprawdę fajny kontakt. Doszliśmy do wniosku, że nie możemy tego stracić…”

We wspomnianej rozmowie uczestnik „SM 7” przyznał, że stał się bardziej otwarty na innych dzięki telewizyjnemu projektowi z Martą Manowską w roli prowadzącej:

Ja po tym programie nabrałem odwagi. Bardziej otwarty się zrobiłem. Wcześniej pewnie nie podszedłbym do Bogusi. Minęlibyśmy się i tyle.

Oglądaliście „Sanatorium miłości”?

Czytaj dalej: