Joanna Przetakiewicz po latach zabrała głos ws. teorii, że Jan Kulczyk żyje. „Taka jest prawda”

Jan Kulczyk, biznesmen będący przez długie lata najbogatszym Polakiem, zmarł 29 lipca 2015 roku w Wiedniu w wyniku powikłań po operacji. Wkrótce własnym życiem zaczęła żyć teoria spiskowa, jakoby miliarder wcale nie odszedł. Po latach do pogłosek odniosła się jego wieloletnia partnerka Joanna Przetakiewicz. „Wszystkim się wydawało, że Jan jest tak bogaty i w zasadzie mógł sobie kupić każdy szpital w Stanach Zjednoczonych, to czemu zmarł tak nieprzewidywalną, dziwną i niepotrzebną śmiercią” – mówiła w 2022 roku.
Joanna Przetakiewicz nie zostawiła wątpliwości ws. teorii spiskowej, fot. AKPA

Jan Kulczyk zmarł dziesięć lat temu

Jan Kulczyk przez wiele lat zajmował pierwsze miejsca kolejnych rankingów najbogatszych Polaków, w 2013 roku został też sklasyfikowany przez amerykańskiego „Forbesa” na 384. miejscu wśród najbogatszych ludzi świata. Wówczas jego majątek został wyceniony na 3,5 mld dolarów, w 2015 roku natomiast „Wprost” oszacował go na ponad 15 mld złotych.

Życie Jana Kulczyka zakończyło się nagle 29 lipca 2015 roku w wyniku powikłań po przeprowadzonym w Wiedniu zabiegu kardiologicznym, co było ogromnym szokiem dla opinii publicznej. Biznesmen miał wtedy 65 lat. Został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu.

Teoria spiskowa, że Kulczyk wciąż żyje

Nagła śmierć Jana Kulczyka wywołała wielkie emocje i mnóstwo plotek. Pojawiły się także teorie spiskowe, m.in. jakoby ojciec Dominiki i Sebastiana Kulczyków miał sfingować własną śmierć. Do sensacyjnie brzmiących pogłosek po latach odniosła się Joanna Przetakiewicz, projektantka i wieloletnia partnerka Kulczyka.

Joanna Przetakiewicz o Janie Kulczyku

W 2022 roku, podczas wizyty w programie Kuby Wojewódzkiego, Joanna Przetakiewicz została zapytana wprost o teorię głoszącą, jakoby Jan Kulczyk nadal żył. Założycielka domu mody La Mania od 2020 roku będąca żoną producenta Rinke Rooyensa w odpowiedzi wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem tak wiele osób nie chce uwierzyć w śmierć Kulczyka.

Słyszę to ciągle. Może to jest tak, że tęsknimy za osobowościami, których jest coraz mniej, tęsknimy za ludźmi, którzy bardzo dużo dobrego wnieśli do publicznego życia, kulturalnego życia, biznesowego życia. Może też jest tak, że wszystkim się wydawało, że Jan jest tak bogaty i w zasadzie mógł sobie kupić każdy szpital w Stanach Zjednoczonych, to czemu zmarł tak nieprzewidywalną, dziwną i niepotrzebną śmiercią. Myślą, że może to zostało sfingowane” – przyznała wtedy.

Projektantka wróciła też wspomnieniami do wydarzeń z 2015 roku. Okoliczności śmierci Jana wciąż wywołują ogromne emocje również u niej.

Nikomu się nie mieści w głowie, zresztą prasa austriacka o tym dużo pisała, że ta operacja była niepotrzebna i była źle przeprowadzona. To jest oczywiście przykry temat, ale Jan nie żyje i taka jest prawda – podsumowała w rozmowie z Wojewódzkim.

Czytaj dalej: