„Realne zagrożenie”. Internauci wstrząśnięci warunkami, w jakich wychowuje się 11 dzieci

Dominika Clarke jest mamą 11 dzieci. Kobieta od dawna publikuje w sieci niemal wszystkie momenty z życia swojej rodziny, co spotyka się z mieszanymi odczuciami. Jeden z ostatnich postów, w którym pokazała, jak wygląda jej kuchnia, wzbudził spore kontrowersje.
fot. Instagram

Pięcioraczki z Horyńca”: życie w Tajlandii

O rodzinie Dominiki Clarke zrobiło się głośno kilka lat temu, kiedy kobieta urodziła pięcioraczki, określane przez media „pięcioraczkami z Horyńca”. Jeden z noworodków niestety zmarł po porodzie. W pewnym momencie rodzice podjęli decyzję, że rezygnują ze swojego domu w Polsce i przenoszą się ze wszystkimi pociechami do Tajlandii. Zmiana była dla wielu osób sporym zaskoczeniem – w końcu w kraju mieli świetne warunki mieszkalne, a za granicą poziom zycia znacznie spadł. Z czasem Dominika zaczęła bardzo intensywnie pokazywać w internecie życie swojej rodziny – zdjęcia i filmiki z udziałem niepełnoletnich trafiają na Facebooka, Instagrama, TikToka czy YouTube’a. Ilości takich materiałów martwiły część internautów – komentujący sprawę punktowali, że najmłodsi są cały czas nagrywani i pokazywani w sieci, padało nawet hasło „sharenting”. Teraz odbiorcy treści Dominiki zwrócili uwagę na to, gdzie tak naprawdę wychowuje się gromadka.

Internauci martwią się o dzieci Dominiki Clarke

Internautów nie po raz pierwszy zaniepokoiło to, jak wygląda mieszkanie Dominiki. Były już wpisy dotyczące tego, gdzie bawią się najmłodsi. Teraz natomiast uwagę zwróciło to, jak wygląda kuchnia. Clarke opublikowała w sieci zdjęcie, na którym jeden z jej starszych synów zmywa naczynia, obok niego panuje rozgardiasz, wszędzie leżą jakieś rzeczy, nie ma mowy o porządku.

Posypały się komentarze:

  • Jak można małe dzieci w takim syfie wychowywać
  • Tam tona zarazków się mnoży
  • Bardzo duży bałagan rozumiem że przy takiej ilości dzieci to trudno zachować czystość i porządek ale chociaż trochę się postarać warunki bytowe naprawdę kiepskie ciekawi mnie tylko dlaczego z dobrobytu w Polsce udali się na tak spartańskie warunki
  • Jak można żyć w takim chlewie

Jedna z użytkowniczek zauważyła, że za chłopcem wisi przedłużacz, który, jej zdaniem, jest „realnym zagrożeniem”.

O zgrozo. Ten przedłużacz w kuchni to realne zagrożenie

fot. Facebook

Wcześniej, pod innym postem, ktoś wypunktował Dominice jeszcze butlę gazową, która jest w pomieszczeniu:

Ta butla gazowa, o którą dzieci mogą się wręcz potknąć to jest jakiś obłęd


Czytaj dalej: