Beata Ścibakówna ma 57 lat i zachwyca sylwetką
Beata Ścibakówna debiutowała na scenie w 1990 roku w roli Zosi w sztuce „Pan Tadeusz” w reżyserii Jana Englerta. Popularność przyniosły jej role w serialach: „Samo życie”, „Na dobre i na złe” i „Diagnoza”.
Prywatnie Beata Ścibakówna jest żoną Jana Englerta. Para ma córkę Helenę, która urodziła się w 2000 roku. Popularna aktorka ma 57 lat i zachwyca szczupłą sylwetką. W rozmowie z magazynem Wprost zdradziła swój sekret na zgrabną figurę.
Żona Jana Englerta nie je tych produktów
Beata Ścibakówna powiedziała, że jest wybredna. Ze swojej diety wyrzuciła niektóre produkty. „Jest kilka potraw, których nie tykam, bo nie chcę potem cierpieć” – przyznała.
Śledzie, cebula, mizeria, kokosy mogą dla mnie nie istnieć. Mało jem owoców, za to dużo warzyw. Sporadycznie mięso, ale za taki tradycyjny sernik od pani Magdy Gessler czy tort czekoladowo-malinowy dam się pokroić.
„Nie będę skromna. Jeżeli dobrze wyglądam, to jest to efekt bardzo dużego wysiłku, zarówno fizycznego, jak i dietetycznego czy kosmetycznego. Wielu wyrzeczeń” – podsumowała Beata Ścibakówna.