Jest całkowicie sparaliżowany. Niebawem stanie na szczycie Giewontu

Zdobywanie górskich szczytów to nie lada wyzwanie. Kiedy dochodzą do tego trudności z poruszaniem się, wyprawy tego typu zdają się być niemal niewykonalne. Historia pewnego 22-latka pokazuje, że niemożliwe staje się jednak możliwe.
Wyjątkowa wyprawa na Giewont. Fot. Shutterstock/neurosrodek.pl

Wyjątkowa wyprawa na Giewont

22-letni Filip cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Choroba spowodowała jego całkowite unieruchomienie. Młody mężczyzna nie chodzi i nie mówi; w codziennym życiu polega na pomocy innych. Wolontariusze opiekujący się Filipem postanowili spełnić jego marzenie i wynieść go na szczyt Giewontu. Wyprawa planowana jest na 18 lipca.

Wsparcie akcji

Już za kilka dni wolontariusze wyruszą na sam szczyt Giewontu, by Filip mógł po raz pierwszy spojrzeć na wyjątkowy krajobraz. Rodzina i bliscy 22-latka opracowali specjalny plan, dzięki któremu uda się spełnić marzenie mężczyzny. W wyprawie weźmie udział mistrz Polski i rekordzista w biegu na 10 km z obciążeniem 50 kg: Tomasz Garbień. Piechurzy mogą liczyć na wsparcie ratowników TOPR, ale samo przedsięwzięcie jest dość wymagające pod względem logistycznym; z Hali Kondratowej grupa ma do pokonania 2,5 km trasy i 500 m przewyższenia. Wydarzeniu towarzyszy również zbiórka pieniędzy na budowę specjalistycznego ośrodka w Małopolsce:

Zbieramy 189 500 zł na budowę Neurośrodka: miejsca nowoczesnej rehabilitacji i wsparcia dla osób po udarach, wypadkach i z chorobami neurologicznymi. Każda złotówka to krok z Filipem w stronę Giewontu: i w stronę przyszłości, w której osoby uwięzione w swoim ciele, z niepełnosprawnościami, otrzymają realne wsparcie, by iść dalej mimo trudności – informują organizatorzy.

Szczegóły akcji znaleźć można tutaj.