Nigeria blokuje eksport orzechów shea! Co to oznacza dla rynku beauty?

Nigeria, największy na świecie eksporter surowych orzechów shea, ogłosiła sześciomiesięczny zakaz ich eksportu. Celem tej decyzji jest zwiększenie krajowej produkcji masła shea, wykorzystywanego w przemyśle kosmetycznym, spożywczym i farmaceutycznym. Władze liczą, że nowe regulacje poprawią sytuację lokalnych rolników i przyniosą państwu większe zyski.
Nigeria blokuje eksport orzechów shea! Co to oznacza dla rynku beauty?, fot. Shutterstock

Sześciomiesięczny zakaz eksportu  orzechów shea

Nigeria wprowadza sześciomiesięczny zakaz eksportu surowych orzechów shea – poinformowało BBC. To decyzja, która może mieć istotny wpływ nie tylko na branżę kosmetyczną, ale także na światowy przemysł spożywczy i farmaceutyczny. Władze kraju podkreślają, że ograniczenie sprzedaży surowca za granicę pozwoli rozwinąć lokalne przetwórstwo i zwiększyć udział Nigerii w globalnym rynku masła shea.

Jak wyjaśnia wiceprezydent Kashim Shettima cytowany przez BBC, Nigeria odpowiada za blisko 40% światowych zbiorów orzechów shea, ale jej udział w wartej 6,5 mld dolarów branży masła shea to zaledwie 1%. „To nie do zaakceptowania” – podkreślił Shettima podczas ogłoszenia decyzji w Abudży.

Nowy podatek lotniczy. Od 1 listopada 2025 zapłacimy 300 zł więcej
Od 1 listopada 2025 roku Polacy planujący wyjazd do Tanzanii, w tym na popularny Zanzibar, muszą przygotować się na dodatkowy wydatek. Każdy turysta zapłaci za podróż w obie strony około 300 złotych więcej.

Masło shea – złoto Afryki

Masło shea powstaje z orzechów drzewa shea, które rosną dziko w tzw. „sheabelt” – pasie rozciągającym się od Zachodniej po Wschodnią Afrykę. Orzechy muszą zostać rozgniecione, uprażone i ugotowane, by uzyskać cenny olej wykorzystywany m.in. w produkcji kremów, czekolad czy lodów.

W Nigerii większość zbiorów pochodzi z terenów wiejskich, gdzie uprawą zajmują się głównie kobiety. Niestety, jak zauważa dr Ahmed Ismail z Federalnego Uniwersytetu w Minnie, rolnicy często nie znają prawdziwej wartości swojego produktu i są wykorzystywani przez pośredników skupujących orzechy po zaniżonych cenach.

Netflix podniósł ceny bez zgody klientów. UOKiK stawia zarzuty gigantowi streamingowemu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił Netflixowi poważne zarzuty dotyczące stosowania niedozwolonych postanowień w umowach z polskimi użytkownikami. Chodzi m.in. o jednostronne podwyżki cen bez wyraźnej zgody subskrybentów.

Szansa na większe zyski i nowe miejsca pracy

Według szacunków ministerstwa rolnictwa, Nigeria rocznie produkuje 350 tys. ton orzechów shea, z czego aż 25% trafia do nieuregulowanego, nielegalnego handlu transgranicznego. Tymczasowy zakaz eksportu ma nie tylko zwiększyć lokalną produkcję masła shea, ale także podnieść dochody rolników i stworzyć nowe miejsca pracy.

Wiceprezydent Shettima podkreśla, że to element szerszej strategii industrializacji kraju, transformacji obszarów wiejskich i wzmacniania pozycji kobiet. Celem krótkoterminowym jest wzrost dochodów z masła shea z obecnych 65 mln do 300 mln dolarów rocznie.

Szerokie zastosowanie orzechów shea – kto straci najwięcej?

Orzechy shea oraz pozyskiwane z nich masło shea są szeroko wykorzystywane w wielu branżach. Największe znaczenie mają w przemyśle kosmetycznym – masło shea jest kluczowym składnikiem kremów, balsamów, mydeł, szamponów i odżywek do włosów, cenionym za właściwości nawilżające i regenerujące. Równie istotne jest zastosowanie w branży spożywczej, gdzie masło shea bywa używane jako zamiennik kakao w produkcji czekolady, a także jako tłuszcz do wypieków i wyrobów cukierniczych.

Dodatkowo, orzechy shea znajdują zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym – są składnikiem maści i preparatów leczniczych. Tymczasowy zakaz eksportu orzechów shea w Nigerii może więc wpłynąć na dostępność surowca i ceny produktów, szczególnie wśród producentów kosmetyków, żywności oraz leków.

Źródło: bbc.com

Po kim dziecko dziedziczy wzrost? Naukowcy rozwiewają wątpliwości
Czy wzrost dziecka zależy bardziej od mamy, taty, a może od czegoś jeszcze? Sprawdzamy, po kim dziedziczymy wzrost i jakie czynniki naprawdę decydują o tym, jak wysoka będzie nasza pociecha.

Czytaj dalej: